Sekrety urody Marilyn Monroe
Rytuały seksbomby Legenda głosi, że sypiała nago, otulona jedynie kilkoma kroplami Chanel No. 5., ale Marilyn miała też inne, mniej znane nawyki kosmetyczne. Bardzo dbała o swoją mleczną cerę, w tym celu nigdy nie wychodziła na słońce bez ochrony UV. Norma Jeane Mortenson, bo to jej prawdziwe imię i nazwisko, miała wręcz obsesję na punkcie swojej twarzy. Jak sama mówiła: „Lubię być cała blond”. Używała słynnego kremu Nivea jako bazę dla swojego makijażu, aby jeszcze bardziej wybielić cerę. Gwiazda bardzo często sięgała po oliwę z oliwek i była fanką kremu Eight Hour Cream Protectant od Elizabeth Arden. Ten produkt od ponad wieku nie zmienił swojej receptury i wciąż zdobywa nagrody branży beauty. Marilyn miała także swój wieczorny rytuał: podobno ochlapywała swoją twarz 20 razy z rzędu gorącą wodą, następnie używała kosmetyków dr Erno Lazlo.
Źródło: Pinterest
- Używaj Chanel No. 5.
- Podkreślaj swoje usta czerwoną szminką.
- Nakładaj wiele produktów pielęgnacyjnych do twarzy.
- Używaj sztucznych rzęs.
- Pielęgnuj swoje blond włosy.
- Noś dwa odcienie eyelinera.
UDOSTĘPNIJ