Zwiedzając Hawanę można mieć wrażenie uczestniczenia w podróży do świata, którego już nie ma: pełnego cadillaców, cygar i rozbrzmiewającego rytmami salsy. Po wybuchu rewolucji na Kubie czas jakby się zatrzymał. Jednocześnie nie jest to proste cofnięcie się do innej epoki. Tu na każdym kroku dostrzeżesz kontrasty i paradoksy: w zaniedbanych wnętrzach stylowych kamienic mieszkają biedacy, obok katolickiego kościoła zobaczysz mural z Che Guevarą, obok eleganckich pałacyków – jakieś socrealistyczne monstrum. To wszystko powoduje jednak, że Hawana ma jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny klimat i urok.
Spis treści:
Najciekawsze miejsca, które warto zobaczyć w Hawanie:
Spacerując uliczkami Starej Hawany
Stara Hawana (Havana Vieja) zachowała swój niepowtarzalny urok i przypomina o dawnej świetności miasta. Kolonialne kamienice we wszystkich kolorach tęczy wciąż przyciągają uwagę wysmakowanymi detalami, choć odpada z nich tynk. Dawne rezydencje i pałace niszczeją, nieremontowane od dekad. Jednocześnie nowa epoka jeszcze nie nadeszła – nawet w pobliżu atrakcji turystycznych nie zobaczysz McDonaldsów, Starbucksów czy kolorowych neonów, a latarnie ze względu na oszczędności są wygaszane wkrótce po zmroku. Po ulicach wciąż jeżdżą konne dorożki i samochody z lat 50. i 60. – garbusy, cadillaki i kabriolety, a nawet maluchy, na Kubie pieszczotliwie nazywane “Polkami”.
Redakcja poleca: Moc hormonów w kobiecym pożądaniu seksualnym.
Jednym z najpiękniejszych miejsc Starej Hawany jest zachwycający barokową architekturą Stary Rynek. W przeszłości stanowił centrum życia publicznego w mieście – to tutaj odbywały się wszelkiego rodzaju fiesty, świąteczne procesje czy publiczne egzekucje, tu handlowano niewolnikami. Bardzo klimatycznym zakątkiem dzielnicy jest także Plaza de la Catedral, gdzie znajduje się zabytkowa katedra wzniesiona z koralu wydobywanego z dna Zatoki Meksykańskiej.
Kapitol i Paseo de Marti (Prado)
Kapitol w Hawanie to jeden z najważniejszych symboli przedrewolucyjnej Kuby. Patrząc na monumentalny w centrum miasta możesz mieć wrażenie, że skądś już znasz ten widok… Górująca nad otoczeniem biała kopuła w renesansowym stylu do złudzenia przypomina Kapitol w Waszyngtonie. W rzeczywistości nie jest to dokładna replika – budowany w latach 1926-29 obiekt był inspirowany w dużej mierze również paryskim Panteonem i jest o około jednego metra większy, szerszy i wyższy od amerykańskiego odpowiednika. Do wybuchu rewolucji w 1959 r. to właśnie tutaj mieścił się Kubański Kongres.
Spod Kapitolu warto przespacerować się na Malecon nad morze jedną z najpiękniejszych i najbardziej reprezentacyjnych alei miasta – Paseo de Marti, przez mieszkańców nazywaną potocznie Prado. To elegancki pasaż zbudowany na wzór europejskich bulwarów z szerokim chodnikiem spacerowym oddzielonym od jezdni niskimi murkami. Po obydwu stronach Paseo de Marti wznoszą się domy zamieszkiwane przez dawną arystokrację, obecnie już często niestety bardzo zaniedbane. W podcieniach kamienic urządzone zostały ogródki restauracyjne. Monumentalne budynki niszczeją, ale nie straciły całkiem swojego piękna, nadal przyciągają uwagę misternie wykonane gzymsy i subtelne łuki.
Malecón – nadmorski bulwar
Malecón to nadmorski bulwar w Hawanie ciągnący się przez prawie 7 km wzdłuż wybrzeża – od Castillo de San Salvador de la Punta w La Habana Vieja do rzeki Almendares, która oddziela dzielnice Vedado i Miramar. Tu rzeczywiście możesz doświadczyć, że znajdujesz się w dawniej największym i najbardziej znaczącym porcie Karaibów. Umocnienia wraz z przylegającą do nich promenadą powstały w 1901 roku, w okresie amerykańskiej okupacji Kuby, gdy administracja wojskowa zdecydowała się na budowę obwarowań.
Obecnie tętniący życiem przez całą dobę Malecón to jedno z najpopularniejszych miejsc spotkań towarzyskich i ważny punkt w życiu społecznym kubańskiej stolicy. Szczególnie chętnie zbiera się tu młodzież, która przesiaduje na murku, randkuje i plotkuje, słucha muzyki. Warto wybrać się na spacer na Malecón zarówno za dnia, jak i wieczorem. Widoki wręcz zapierają dech w piersiach: kilkumetrowe fale z hukiem wdzierają się za falochron, bezceremonialnie zalewając główną aleję. Niszczejące od słonej morskiej wody i wiatru fasady kamienic sąsiadują z monumentalnymi budowlami, takimi jak hotel Nacional de Cuba czy forteca Castillo de real Fuerza.
El Floridita – drink z Ernesto Hemingwayem
El Floridita to wyjątkowy bar w Hawanie o długiej, ponad 200-letniej historii. Otwarty w 1817 roku pod nazwą La Piña de Plata lokal przez gościł wiele wybitnych osób, spośród których najczęściej wymieniany jest Ernest Hemingway. Pisarz mieszkając w znajdującym się nieopodal hotelu Ambas Mundos był stałym gościem Floridity. Powiadał: “My mojito in La Bodequita. My daiquiri in El Floridita” (Moje mojito w La Bodequice, moje daiqiri w El Floridicie). W lokalu spotykał się z wieloma znanymi osobistościami; intelektualistami, politykami i gwiazdami kina, spośród których można wymienić Katherine Hepburn, Avę Gardner, czy Errol Flynn.
Obecnie El Floridita to restauracja, która w ciekawy sposób łączy tradycję z nowoczesnością, zawsze pełna gwaru i typowo latynoamerykańskiej radości życia. W miejscu, gdzie dawniej przy barze przesiadywał Hemingway, znajduje się przedstawiająca go statua z brązu. Warto wybrać się tutaj na drinka i wzorem słynnego pisarza zamówić daiquiri, na które recepturę opracowano właśnie w tym lokalu.
Miłośnicy prozy Hemingwaya powinni odwiedzić także posiadłość Finca Vigia, gdzie pisarz napisał znaczną część powieści Komu bije dzwon. Obecnie mieści się tam muzeum.
Czytaj także: Harry Styles — artysta o wielu twarzach
Cmentarz Krzysztofa Kolumba
Bardzo ciekawym miejscem, nie tylko dla miłośników historii, jest Cmentarz Krzysztofa Kolumba (La Necrópolis de Cristóbal Colón) w Hawanie pełen nagrobków, mauzoleów i rzeźb o dużej wartości artystycznej. Chociaż trudno traktować nekropolię jako atrakcję turystyczną, warto zatrzymać się tutaj, pospacerować w ciszy i poświęcić nieco czasu na zwiedzanie.
Ogromne wrażenie na odwiedzających robi już monumentalna, zbudowana w stylu romańsko-bizantyjskim brama. Po jej przekroczeniu można być nieco zaskoczonym widząc biegnącą wśród palm i nagrobków z białego marmuru czteropasmówkę. Najbardziej okazałe mauzolea znajdują się przy głównej alei. Wzrok przyciąga znajdująca się w centrum neoromańska kaplica, która swoim wyglądem przypomina nieco florencką katedrę.
Na cmentarzu znajdują się między innymi nagrobki powieściopisarza Alejo Carpentiera (1904-1980), naukowca Carlosa Finlaya (1833-1915), czy utrzymany w stylu art deco pomnik pierwszej pary, która otrzymała na Kubie rozwód. Odwiedzający często zatrzymują się także przy pomniku strażaków, czy przy figurze kobiety obejmującej swoje małe dziecko.
Hawana – Plac Rewolucji
Położony w pobliżu najważniejszych budynków rządowych (nieopodal znajduje się m.in Ministerstwo Spraw Wewnętrznych z muralem Che Guevary, Siedziba Komitetu Rewolucji czy Ministerstwo Nauki i Telekomunikacji) Plac Rewolucji w Hawanie to kolejny z najważniejszych symboli miasta. Właśnie tutaj Fidel Castro wygłaszał swoje słynne, wielogodzinne przemówienia, a w 1998 r. Jan Paweł II odprawił mszę podczas swojej pielgrzymki na wyspę.
W centralnym miejscu znajduje się mierząca ponad 120 metrów staua Jose Marti – XIX-wiecznego kubańskiego poety, myśliciela i przywódcy ruchu narodowowyzwoleńczego. Za drobną opłatą można wjechać na sam jej szczyt.
Hawana – schyłek epoki. Informacje praktyczne dla podróżujących na Kubę
Podróż na Kubę to podróż nie tylko w przestrzeni, ale i w czasie: do miejsca, gdzie na każdym kroku ma się poczucie bycia świadkiem końca pewnej epoki. Pod wieloma względami jest to ekscytujące doświadczenie, jednak planując urlop w kraju autorytarnym należy być przygotowanym na pewne trudności. Przykładowo, Internet mobilny na wyspie nie działa. Turyści mogą natomiast korzystać z sieci WiFi w miejscach takich jak hotele i pensjonaty, choć należy liczyć się z niskimi prędkościami.
Nie należy jednak obawiać się o bezpieczeństwo – wręcz przeciwnie, duża liczba mundurowych na ulicach powoduje, że przyjezdni mogą czuć się pewnie. Liczba drobnych kradzieży jest mniejsza niż w innych krajach regionu.
Zakupy w Hawanie. W jaki sposób najlepiej płacić na Kubie?
Jadąc na Kubę trzeba liczyć się z tym, że na miejscu niektóre produkty mogą być niedostępne – warto mieć tego świadomość, jeżeli jesteśmy przywiązani do konkretnych marek, nie powinno być jednak żadnych problemów z kupnem podstawowych produktów codziennego użytku.
Podróżni, którzy odwiedzali Kubę przed 2021 rokiem, mogą pamiętać, że wcześniej w oficjalnym obiegu na wyspie były dwie waluty: peso cubano – CUP, w której zarabiają Kubańczycy i którą wykorzystują do płacenia za zakupy w sklepach “na kartki”, oraz peso convertible – CUC, czyli tzw. peso wymienialne, powiązane z amerykańskim dolarem i przeznaczone głównie dla przyjeżdżających na wyspę turystów.
Obecnie jedyną oficjalną walutą na Kubie walutą jest CUP. To powoduje, że podróżni mogą się zderzyć z dobrze znanym starszym Polakom problemami z “pustymi pułkami” w sklepach. Z tego powodu, najpewniejszym rozwiązaniem będzie zabranie na wyspę odpowiedniej kwoty gotówki w Euro (nie w USD!) i wymienienie na lotnisku jedynie niewielkiej ilości pieniędzy na lokalną walutę. Na Kubie funkcjonują specjalne sklepy dewizowe, gdzie nie brakuje towaru. Problemu z płatnością w Euro nie powinno być także w żadnych turystycznych miejscach, jak hotele czy muzea.
Warto mieć przy sobie także kartę płatniczą, pamiętając, że na Kubie nie są honorowane wystawione przez amerykańskie banki i instytucje finansowe.
Redakcja poleca: Mexico City – poznaj fascynujące miasto kultury i sztuki