Znasz ten niezręczny moment, gdy wsiadasz z obcymi ludźmi do windy i zapada grobowa cisza? Patrzycie w ziemię albo w ekran telefonu. Każde z Was boi się odezwać. A przecież to idealny moment, aby poznać kogoś interesującego, a nawet ćwiczyć angielskie słówka, jeśli trafimy na obcokrajowca. Small talk to bardzo przydatna umiejętność. Dlatego poznaj 6 sposobów na rozmowę w windzie.
Skieruj wszystkie oczy na siebie
Czas na pierwszy z 6 sposobów na rozmowę w windzie. Zostało 45 sekund do zamknięcia drzwi. W windzie króluje martwa cisza. Grzeczne uśmiechy nic nie zmienią: każdy jest zakłopotany. Co możesz zrobić w tej sytuacji? Rozładuj atmosferę. Nawet jeśli boisz się śmieszności. Inni z pewnością docenią Twoją odwagę. Jeśli wypełnisz tę niezręczną ciszę, inni odetchną z ulgą. Punkt dla Ciebie.
zacznij od banału
Co dokładnie powiedzieć? Czy powinnaś angażować wszystkich obecnych w windzie do rozmowy ze swoją koleżanką na temat ostatniego kolegium? Wahasz się, czy powiedzieć o ostatnim sukcesie, nowo pozyskanym kliencie, ponieważ nie chcesz być odebrana jako osoba arogancka. Najlepszym rozwiązaniem jest rozpocząć small talk – ba! to nawet konieczność. Zadaj sobie pytanie: „Co jest wspólnym mianownikiem ludzi w windzie?” To może być strajk kierowców komunikacji miejskiej, deszcz za oknem albo impreza pracownicza, na którą wszyscy jesteście zaproszeni. Musisz pamiętać, że nie jest to platforma do debaty, tylko przystawka do rozpoczęcia dialogu.
Zawsze zadawaj otwarte pytania i odwzajemniaj odpowiedzi
Czy przypominasz sobie tę sytuację, w której nikt nie śmiał się po Twoim dowcipie? Twój dyskomfort niebezpiecznie poszybował w górę. Pytasz swoją współpracowniczkę: „Czy zjemy wspólnie lunch?” a ona odpowiada „Nie, nie dam rady”. Inni patrzą na swoje nogi. Atmosfera jest ciężka. W takich sytuacjach warto ożywić rozmowę, np. pytając kolegę o to, jak spędził weekend. Zapytaj kogoś, kogo nie znasz, czym zajmuje się w firmie. Wykaż zainteresowanie i dowiedz się kilku ciekawych rzeczy o osobach, z którymi do tej pory miałaś tylko mailowy kontakt. Miej w zanadrzu także pytania typu: „Jak spędziłeś wakacje?” albo „Wiem, że pracujesz w dziale marketingu. Czy teraz się zajmujecie?” Pytaj raczej o drobne rzeczy, by nie wprowadzić nikogo w zakłopotanie. Dzięki temu Twój rozmówca chętniej odbije piłeczkę i odeśle pytanie… do Ciebie.
Zakamufluj negatywy
Oto kolejny z 6 sposobów na rozmowę w windzie. Gra została rozpoczęta – Twój rozmówca podjął rozmowę, chętnie odpowiada na Twoje pytania i tak samo chętnie je zadaje: „A jak Twoja praca?” Hmm, właściwie to planujesz się zwolnić i rzucić wszystko, a następnie wyjechać na Mazury. Ale wolisz, żeby trójka nieznanych Ci ludzi w windzie tego nie wiedziała. W takiej sytuacji należy ukryć swoją szczerą odpowiedź, przecież nie chcesz stać się gadułą, o której plotkują inni. Nie zostawiaj negatywnego wrażenie, odpowiedź na trzeźwo: „Porozmawiamy o tym później”.
Przedstaw się szefowi
Właśnie jesteś po lunchu i zastanawiasz się, czy szpinak z frittaty nie znalazł sobie miejsca w Twojej jamie ustnej. W tym momencie do windy wchodzi Twój szef, którego widzisz raz na trzy miesiące. Uśmiechasz się, starając się nie otworzyć ust. Ale właśnie przyszedł czas, aby rzucić się na głęboką wodę, niezależnie czy masz szpinak między zębami, czy nie. Bardzo ważne jest to, aby się przedstawić szefowi. Powiedz mu kim jesteś, nad czym pracujesz i z kim. Lepiej podjąć rozmowę, niż stać ze spuszczoną głową. Przy kolejnym spotkaniu będziesz mogła bez problemu zapytać go, jak mija mu dzień, czy podać rękę. W przeciwieństwie do większości pracowników nie traktuj go jak figurkę świętego – on z pewnością to doceni.
Umów się na lunch
Ledwo Anna zaczęła opowiadać o swoich słonecznych wakacjach we Włoszech, a już trzeba opuścić windę. To główna zaleta rozmowy w windzie – nie trwa dłużej niż minutę. Ale może też być jak teaser, jeśli pragniesz dowiedzieć się czegoś więcej. Zasygnalizuj swojemu rozmówcy, że dokończycie Waszą pogawędkę później, np. podczas kawy czy obiadu. Small talk może być obietnicą kolejnego spotkania. Najprościej jest zapytać: „Może wybierzemy się na obiad w przyszłym tygodniu, jesteś wolna?”. A może niewinny splot okoliczności zaprowadzi Was do tego samego miejsca? To już ostatni z 6 sposobów na rozmowę w windzie. Odważysz się skorzystać?