Obecnie Vogue gości na półkach salonów prasowych w 23 krajach, a nakład jego najbardziej prestiżowego, amerykańskiego wydania, liczy milion egzemplarzy. Te liczby mówią same za siebie, a gdy dodamy, że jedna strona reklamy w tym czasopiśmie jest warta 165 tysięcy dolarów, sukces Vogue’a przestaje być wirtualny i nabiera realnych kształtów. Sukces Vogue’a jest jednocześnie i sukcesem elegancji i piękna, i triumfem stylowego życia.

Vogue – Biblia kobiet

Na czele pisma dla kobiet, zawsze stały kobiety. Bez charyzmatycznych damskich osobowości, które rok po roku, swoją kreatywnością i wizjonerstwem zapełniały kolejne karty magazynu, Vogue nigdy nie odniósłby tak spektakularnego sukcesu. To one były zawsze krok przed innymi wydawcami, wprowadzały nowe trendy, miały odwagę kreować style i łamać stereotypy, czyli tworzyć modę. A przynajmniej mieć w tym swój ogromny udział.

vogue - biblia kobiet
Sesja autorstwa Paolo Roversi na okładce Vogue Italia Haute Couture. Fot. Sara Wicher

rewolucja w świecie mody

„Bez stylu jesteś nikim” – to słowa, które jak mantrę powtarzała Diana Vreeland, charyzmatyczna redaktor naczelna amerykańskiej edycji magazynu Vogue. To ona zapoczątkowała prawdziwą rewolucję w świecie mody, sprawiając, że redakcja Vogue’a stała się kwaterą główną zarządzania nim, a sam magazyn wzniósł się na wyżyny popularności i stał biblią mody dla kobiet niemal na całym świecie. Diane nazywana była przez swoją matkę „brzydulą” – od dziecka była przeraźliwie chuda, wręcz koścista, a jej pociągła twarz tylko potęgowała to wrażenie. Jako dziewczynka marzyła o karierze baletnicy, los jednak przygotował dla niej zupełnie inną ścieżkę. Jako młoda kobieta wyjechała z Paryża do Stanów Zjednoczonych, gdzie na jednym z przyjęć wypatrzyła ją ówczesna redaktor naczelna Harper’s Bazaar, Carmel Snow. Diane zwróciła jej uwagę, gdyż tańczyła z lekkością baletnicy w stylowej sukni od Chanel. Snow od razu zaproponowała jej pracę. Diane miała prowadzić kolumnę pod tytułem „Dlaczego nie?”. Nieco ekscentryczna i z pewnością oryginalna Vreeland, przedstawiała swoim czytelniczkom najdziwniejsze pomysły, takie jak: „Dlaczego nie myjecie dzieciom włosów w zwietrzałym szampanie, tak jak to robią we Francji?”.

Z biegiem czasu jej propozycje okazały się strzałem w dziesiątkę, a artykuły zyskały ogromną popularność. Sama Vreeland awansowała natomiast na redaktorkę działu mody. To pod jej przewodnictwem Harper’s Bazaar z gazety dla gospodyń domowych, przekształciło się w stylowy i opiniotwórczy magazyn.Nic więc dziwnego, że z czasem zaproponowano jej posadę redaktor naczelnej w Vogue’u. To była doskonała decyzja. Wizjonerstwo Diane wyprowadziło Vogue na nowe wody i otworzyło przed czasopismem nowe horyzonty. Jej celem było stworzenie pisma, które kreowałoby rzeczywistość. Ściągnęła do redakcji najlepszych fotografów i z gracją połączyła modowe tematy z kulturą, sztuką, a nawet z polityką. Od tamtej pory Vogue zaczął lansować styl życia, stając się kobiecym przewodnikiem po modzie i świecie luksusu.

vogue - biblia kobiet
Inspiracja płynie z każdej strony. Fot. Sara Wicher

diabeł ubiera się u prady

Dziś na czele amerykańskiej biblii mody stoi Anna Wintour. Charakterystyczne, bardzo francuskie, cięcie „na pazia” i czarne przeciwsłoneczne okulary, to jej znaki rozpoznawcze. Zajmuje miejsce w pierwszych rzędach najważniejszych pokazów modowych na świecie, ale same kolekcje ogląda zawsze dużo wcześniej i wydaje werdykt. Jak mawiają jej współpracownicy, „Anna jest reżyserem i producentem świata mody”. Jeśli kolekcja jej się spodoba, projektant zyskuje rekomendację najbardziej wpływowego magazynu o modzie. Jeśli nie… cóż, lepiej by kolekcja wpadła jej w oko, Anna Wintour jest bowiem zaliczana do grona najbardziej wpływowych osób świata.

marka sama w sobie

Czy zatem sformułowania – biblia mody i biblia kobiet, odnoszące się do Vogue’a, są przesadą? Czy wręcz przeciwnie, możemy traktować ten magazyn jako swego rodzaju drogowskaz, wyznacznik trendów i kreator stylu? Fakty mówią same za siebie: Vogue to już nie tylko czasopismo. To marka, znak firmowy. Pojawić się na jego okładce jest nobilitacją, a dla młodych kobiet często także przepustką do dalszej kariery w świecie mody i showbiznesu. Przez jego redakcję przewinęła się masa osobowości, między innymi Ali MacGraw, Izabella Blow, Alexander Wang, Sean Avery i Joan Didion.

Obecnie Vogue jest niewyczerpanym źródłem wiedzy i inspiracji dla kobiet na całym świecie. Aby trafić na jego okładkę nie wystarczy być sławnym, trzeba być wyjątkowym, i tak też mogą poczuć się czytelniczki magazynu. Vogue prezentuje inny świat, wprowadza w kuluary mody i elegancji. Definiuje kobiecy styl, wyznacza wzory, wskazuje drogę do piękna i klasy. Ale, co chyba najważniejsze, Vogue jest synonimem triumfu kobiet, ich światowym sukcesem i prawdziwym dowodem na to jak wiele znaczą i jak wiele mogą osiągnąć.

Polecamy również

UDOSTĘPNIJ

Używamy plików cookie, aby zapewnić najlepszą jakość korzystania z Internetu. Zgadzając się, zgadzasz się na użycie plików cookie zgodnie z naszą polityką plików cookie.

Close Popup
Privacy Settings saved!
Ustawienie prywatności

When you visit any web site, it may store or retrieve information on your browser, mostly in the form of cookies. Control your personal Cookie Services here.

These cookies are necessary for the website to function and cannot be switched off in our systems.

Technical Cookies
In order to use this website we use the following technically required cookies
  • wordpress_test_cookie
  • wordpress_logged_in_
  • wordpress_sec

Odrzuć
Zapisz
Zaakceptuj