Maseczki na twarz przyjmują różną formę. Do niedawna na rynku dostępne były wyłącznie jednorazowe produkty, ale rozwój nowoczesnych technologii pozwolił stworzyć warianty wielokrotnego użytku o szerokim spektrum działania. Czy maski LED działają? To droższe, bardziej zaawansowane wersje w niczym nieprzypominające tych drogeryjnych, ponieważ zadziwiają wyglądem, jak i możliwościami. To urodowy gadżet czy nowy hit w domowej pielęgnacji? Sprawdzamy, czy warto inwestować w maski LED.
Spis treści:
- Czy maski LED działają? Krótka definicja trendu
- Czy maski LED działają na poziomie komórkowym? Mechanizm fotobiomodulacji
- Czy maski LED działają w praktyce? Co oznaczają poszczególne kolory?
- Czy maski LED działają w domu tak samo jak w klinice?
- Czy maski LED działają dla każdego? Wskazania i przeciwwskazania
- Czy maski LED działają przy regularnym użyciu? Plan 4-tygodniowego testu
- Czy maski LED działają lepiej z kosmetykami uzupełniającymi?
- Czy maski LED działają naprawdę? – podsumowanie i rekomendacje
Czy maski LED działają? Krótka definicja trendu
Branża beauty (branża kosmetyczna) wykracza poza utarte schematy i coraz chętniej korzysta z nowoczesnych technologii. Do niedawna pewne sprzęty oraz zabiegi można było wykonywać wyłącznie w profesjonalnych gabinetach. Obecnie w domowym zaciszu udaje się zrobić o wiele więcej, a to za sprawą innowacyjnych rozwiązań. Czy maski LED działają? Rozreklamowane w dużej mierze, dzięki social mediom (platformy internetowe) są mimo wszystko niedoceniane i postrzegane wyłącznie jako gadżet. Nietypowy wygląd oraz szereg zastosowań tylko podnosi popularność tego niecodziennego urządzenia do pielęgnacji. Terapia światłem w branży kosmetycznej i dermatologii istnieje jednak od dawna, a maski LED mają potwierdzoną skuteczność licznymi badaniami. Ten sprzęt to nowy modny trend i zarazem praktyczna metoda fototerapii, którą można przeprowadzić samodzielnie w zaciszu mieszkania.

Czy maski LED działają na poziomie komórkowym? Mechanizm fotobiomodulacji
Dużym plusem masek LED jest to, że działają na poziomie komórkowym. Fotobiomodulacja to metoda fototerapii, w której diody elektroluminescyjne wpływają na komórki oraz na tkanki. Stymulacja powstaje na poziomie molekularnym poprzez to poprawia różne procesy biologiczne, między innymi ujednolica koloryt skóry, przyspiesza regeneracje i spłyca zmarszczki. Dzieje się tak, ponieważ dochodzi do aktywacji komórkowych mitochondrialnych szlaków oddechowych, a także stymulacji proliferacji fibroblastów, jak również wytwarzania macierzy zewnątrzkomórkowych i czynników wzrostu, do tego dochodzi synteza kolagenu. Fotobiomodulacja jest bezpieczna oraz mało inwazyjna, choć niektóre kosmetyki oraz leki mogą w połączeniu ze światłem bardziej uwrażliwiać skórę.
Czy maski LED działają w praktyce? Co oznaczają poszczególne kolory?
Na rynku dostępne są różne maski LED. Domowa fototerapia z ich użyciem bazuje na kilku odcieniach światła, a każdy ma zupełnie inne zastosowanie. Odmienna długość fal i barwa w inny sposób wpływa na skórę. Co oznaczają poszczególne kolory? Światło czerwone maski LED działa przeciwzapalnie, ponadto redukuje zaczerwienienia oraz stymuluje skórę do produkcji kolagenu, a więc zmarszczki są mniej widoczne. Dodatkowo pozytywnie wpływa na obrzęki pod oczami. Zielone skutecznie rozjaśnia przebarwienia i koi, natomiast białe pomaga zapobiegać wiotczeniu skóry. Fototerapia LED w domu za pomocą światła w kolorze żółtym dodaje energii komórkom, za to filetowy wariant naprawia skórę, jak i zmniejsza przebarwienia. Ostatni kolor to idealna opcja dla osób, które walczą z trądzikiem młodzieńczym, a także z tym różowatym. Niebieskie światło LED reguluje pracę gruczołów łojotokowych i zmniejsza rozszerzone pory. Sama podczerwień IR wpływa na sporo aspektów, od regeneracji, po lepsze ukrwienie i złagodzenie trądziku oraz stanów zapalnych.

Czy maski LED działają w domu tak samo jak w klinice?
Profesjonalne zabiegi wykonywane przez fachowców są bardziej skuteczne. Dlaczego? Gabinetowe kosmetyki oraz zaawansowane technologicznie urządzenia zapewniają trwalsze rezultaty. Maski LED efekty w domu i w salonie dają dobre, aczkolwiek urządzenia profesjonalne wyróżnia wyższa moc oraz długość fal. Produkty do samodzielnego użytku mają zazwyczaj parametry – 630-660 nn i 830-850 nm, a niekiedy nawet 1070 nm, więc światło nie trafia w bardzo głębokie warstwy skóry. Badania pokazują, że oba warianty fototerapii działają, ale te profesjonalne dają widoczne rezultaty szybciej, zwłaszcza gdy borykamy się z poważnymi problemami z cerą czy źle się odżywiamy. Maski LED domowe bywają za to świetnym uzupełnieniem wizyt w salonie, ponieważ wzmocnią uzyskane tam rezultaty, na przykład mezoterapii igłowej.
Czy maski LED działają dla każdego? Wskazania i przeciwwskazania
Badania kliniczne potwierdzają skuteczność terapii światłem, ale czy maski LED działają? Tak, chociaż w wielu przypadkach efekty nie są tak spektakularne, jak po wyjściu z salonu. Wskazaniem do domowego stosowania fototerapii są problemy dermatologiczne, między innymi trądzik, przebarwienia, pierwsze oznaki starzenia czy niewielkie blizny. Bardzo poważne kłopoty ze skórą wymagają zaawansowanych działań i to na wielu polach, aby poprawić kondycję cery.
Maska LED przeciwwskazania posiada, to między innymi ciąża, karmienie piersią, albinizm, wrażliwość na światło, przyjmowanie leków światłoczułych, a także epilepsja i terapia retinoidami.

Czy maski LED działają przy regularnym użyciu? Plan 4-tygodniowego testu
W zależności od urządzenia i od rodzaju problemów z cerą plan 4 tygodniowy wygląda inaczej, mimo wszystko regularność jest kluczowa. W pierwszym tygodniu fototerapia LED w domu używana jest 2 razy – krótkie serie w poniedziałek i piątek. To pozwoli zaobserwować, jak organizm działa na światło z urządzenia. W kolejnym tygodniu można zakładać maskę częściej, na przykład co 2 dzień po 10-12 minut. Kolejne siedem dni to podobna systematyczność, choć warto wykorzystywać odmienne kolory, aby zyskać lepszy rezultat. Ostatni etap testu to moment, aby ocenić stan skóry i podjąć decyzję o kontynuowaniu nowego rytuału pielęgnacyjnego. Masaż wibracyjny pod koniec zabiegu, a także trójkolorowa terapia działa wieloetapowo, więc poleca się dodać te elementy w ostatnim tygodniu.
Czy maski LED działają lepiej z kosmetykami uzupełniającymi?
Czy maski LED działają w dużej mierze jest zależne od częstotliwości używania, typu urządzenia i od kosmetyków. Co nakładać pod? Na czystą i suchą skórę aplikuje się serum, tonik, maseczkę lub inne zalecane preparaty. Każdy producent poleca inne środki, choć tylko i wyłącznie te dedykowane do tego typu zabiegów. Badania pokazują, że odpowiednie preparaty mogą przyspieszyć efekty. Nie stosuje się nigdy klasycznych kosmetyków, bowiem zmniejszają przenikanie światła w głąb skóry.

Czy maski LED działają naprawdę? – podsumowanie i rekomendacje
Wybór dobrej maski LED to postawa, należy kierować się rekomendacjami profesjonalistów oraz atestami. Zakup produktu z zaufanego źródła jest konieczny, tak samo jak regularne używanie. Niektóre osoby po miesiącu widzą zmiany w kondycji skóry, inne potrzebują dłuższego stosowania albo dodania zalecanych kosmetyków. Każda maska LED posiada odmienne opinie, bo nie wszyscy reagują na fototerapię identycznie. Domowe urządzenia nie są w stanie zastąpić wizyty w salonie, więc nie ma co liczyć na spektakularną metamorfozę. Nie działają bowiem na stare zmiany, głębokie uszkodzenia i zmarszczki.
Przed zakupem maski LED dobrze skonsultować się z dermatologiem lub z kosmetologiem, który pomoże dobrać odpowiedni sprzęt, do tego ustali indywidualny plan działania. Mimo wszystko im dłuższe używanie tym lepsze rezultaty, więc nie ma co się zniechęcać do stosowania urządzenia po kilku tygodniach. Potrzeba minimum 10-15 sesji, aby odczuć poprawę. Niestety, ale fototerapia światłem to tylko wsparcie codziennej pielęgnacji, a nie jej podstawa.