Ekskluzywnie dla GentleWoman, Modowy Kurier relacjonuje najważniejsze trendy, które zaobserwował na pokazach ready-to-wear w Nowym Jorku, Londynie, Mediolanie i Paryżu. Podpowiadamy, co przyniesie świat mody na sezon jesień-zima 2023!
Spis treści:
- Sezon jesień-zima 2023: czy moda jest zwierciadłem naszych czasów?
- Kobieta biznesu: jak projektanci ubierają nas do pracy?
- Punk is not dead: marki oddają hołd królowej punku, Vivienne Westwood.
- #Y2k rządzi: na czym polega obsesja TikTokowego pokolenia?
- Wykwintny eskapizm: elegancja z czerwonego dywanu… na co dzień.
- Hiper-kobiecość: bielizna nie tylko na wieczór.
- Nowy gotyk: mroczny styl z przymrużeniem oka.
Sezon jesień-zima 2023: zwierciadło naszych czasów
Sezon jesień-zima 2023 jest nie tyle porcją nowych trendów i modowych tendencji, co odzwierciedleniem naszych dynamicznych czasów. W końcu moda jest pewnego rodzaju lustrem, które swoim unikalnym, wizualnym językiem odbija panującą dookoła nas rzeczywistość. Przyznajmy: w 2023 roku niewątpliwie dużo się dzieje. Od redefiniowania biznesowej garderoby dla współczesnych kobiet sukcesu po niekończący się sentyment do beztroskich lat dwutysięcznych, projektanci z Nowego Jorku, Londynu, Mediolanu i Paryża obserwują otaczający ich świat i przenoszą refleksje na jego temat wprost na swoje wybiegi. Ekskluzywnie dla GentleWoman, Modowy Kurier przedstawia sześć najważniejszych trendów, które zaobserwował na ostatnich pokazach ready-to-wear.
Kobieta biznesu
Choć garnitury tak naprawdę nigdy nie wyszły z mody, to na sezon jesień-zima 2023 kompletnie zdominowały wybiegi. Niewątpliwie za zasługą nominowanego do Oscara filmu “Tár” reżyserii Todda Fielda, z Cate Blanchett w roli głównej. Kontrowersyjna dyrygentka Lydia Tár, choć jest postacią fikcyjną, to błyskawicznie stała się prawdziwą modową muzą. Wspomniała o niej nawet Sarah Burton, dyrektorka kreatywna Alexander McQueen, w kontekście inspiracji na nowy sezon. Filmowa garderoba Tár stała się synonimem nowego power dressing, czyli biznesowego minimalizmu, który jest skonstruowany wokół wyrafinowanego, klasycznego krawiectwa. Eleganckie, dopasowane spodnie i płaszcze odgrywają kluczową rolę w nowych kolekcjach Proenza Schouler i The Row. Wysokiej jakości garnitur, najlepiej z wełny lub kaszmiru, to inwestycja na lata, a wybór fasonów w tym sezonie naprawdę robi wrażenie. Pozwala to na dopasowanie idealnego kroju do twojej sylwetki. Versace proponuje charyzmatyczną sylwetkę klepsydry, tymczasem u Saint Laurent dominują wełniane marynarki z wyostrzonymi ramionami, w stylu lat 80-tych. Anthony Vaccarello, projektant paryskiej marki, proponuje stylizować je z klasycznymi, ołówkowymi spódnicami.
Niewątpliwie, okres pandemii spowodował długotrwały chaos w strukturach korporacyjnych, co ma swój odczuwalny – i zarazem pozytywny – wpływ na biurowy dress-code. Pozwala nam to na prawdziwą refleksję nad tym, jak może wyglądać garderoba kobiety sukcesu w “hybrydowym” świecie pracy – raz w biurowym gabinecie, a raz na wirtualnej konferencji na Zoomie. Nowojorski projektant Raul Lopez, twórca marki Luar, i Pierpaolo Piccioli, dyrektor kreatywny Valentino, w brawurowy sposób dekonstruują stereotypowo męski office dress-code, i przenoszą prążki, krawaty i dające pewność siebie garnitury do kobiecych szaf, równoważąc dynamikę władzy.
Punk is not dead
Wiadomość z końca 2022 roku o śmierci Vivienne Westwood, brytyjskiej projektantki mody, niekwestionowanej królowej punku i działaczki na rzecz środowiska, wstrząsnęła branżą mody. Nic więc dziwnego, że w tym sezonie projektanci oddali hołd wizjonerce, inspirując się jej unikalnym image’em i podejściem do angielskiego stylu. Dla Maison Margiela, John Galliano zapożyczył od Westwood zabawę szkocką kratą i sylwetką pin-up z lat 50-tych, oferując kolekcję punkową w swoim charakterze, a zarazem absolutnie szykowną. Marc Jacobs wprost przyznał, że “nadal uczy się z słów i wszystkich niezwykłych projektów Vivienne”. Najlepszym tego przykładem są romantyczne, aksamitne sukienki z jego ostatniej kolekcji, których gorsetowa konstrukcja dorównuje mistrzowskim kreacjom spod ręki Westwood (do głowy przychodzi choćby słynna suknia ślubna Carrie Bradshaw). Jeśli chodzi o gorsety, czyli modowy znak rozpoznawczy brytyjskiej ikony mody, to Dilara Findikoglu również zaproponowała na nowy sezon intrygujące wariacje na ten temat, ale w swoim charakterystycznym stylu goth.
Najbardziej poruszający hołd dla Westwood został przedstawiony przez jej męża, Andreasa Kronthalera, który dla pokazowej linii marki Vivienne pokazał kolekcję składającą się z największych przebojów projektantki: marynarek w stylu Savile Row o przesadnie zwężonej talii, pirackich tunik unisex, butów na zabójczo wysokich platformach, szkockich kiltów i drapowanych, dopasowanych kreacji wieczorowych podkreślających biust (Westwood była specjalistką w tej dziedzinie). Pokaz zamknęła wnuczka Westwood, Cora Corre, w ślubnej kreacji diametralnie odbiegającej od klasycznej, białej sukni. Goście pokazu nie kryli łez wzruszenia.
#Y2k rządzi
Trudne czasy – globalny kryzys ekonomiczny, inflacja, wojna na Ukrainie – powodują, że w modzie z ogromną chęcią poszukujemy odskoczni od brutalnej rzeczywistości. Sentyment do beztroskich lat dwutysięcznych nie jest już tylko obsesją TikTokowego pokolenia, ale wiodącym trendem na światowych pokazach. DsQuared2, marka, która 20 lat temu rządziła w modowej branży podartymi dżinsami, kusymi bluzkami wyhaftowanymi cyrkoniami, czapkami z daszkiem z zabawnymi sloganami i krzyczącym logo obecnym na każdym centymetrze ubrania, powraca do swojej archiwalnej estetyki na sezon jesień-zima 2023. Nowa kolekcja marki nie różni się prawie niczym od tej pokazanej w… 2003 roku. W Blumarine, Nicola Brognano kusi drapowanymi, dżersejowymi sukienkami i spódnicami typu cargo. Gucci, w tym sezonie jeszcze bez nowego dyrektora kreatywnego, Sabato Sarno, powraca pełną parą do ultraseksownego stylu Tom Forda, który wskrzesił włoski dom mody ponad dwie dekady temu. Glenn Martens, kreatywny dyrektor Diesel, przyciąga młode pokolenie klientów zadziornym podejściem do dżinsu i logo-manii, inspirowanej głośną estetyka Y2k. Nic dziwnego, że to się sprzedaje: w końcu kto nie marzył o spodniach Diesla na początku XXI wieku? Moda lubi uczucie déjà vu.
Wykwintny eskapizm
Nowy sezon zachwyci fanki eleganckiego, efektownego stylu. Przesadnie długie, typowo wieczorowe sylwetki są dostosowywane do codziennego lifestyle’u. Najlepiej demonstrują to Miuccia Prada i Raf Simons w nowej kolekcji Prada, gdzie sukienki z surowych, utylitarnych tkanin są wykończone trenami, a wydłużone fasony parek i płaszczy czerpią inspiracje z fasonów haute couture. W Nowym Jorku, Joseph Altuzarra również przedstawił wieczorową garderobę o codziennym zastosowaniu: jedwabne, ciągnące się po ziemi spódnice i suknie wystylizował z puchowymi kurtkami z futrzanymi kapturami. Efekt robi wrażenie. Długie, wykwintne sukienki pojawiły się na paryskich wybiegach Victorii Beckham i Balenciaga. U Rick Owens, lejące się, wręcz spływające wzdłuż ciała sylwetki miały kosmiczny efekt, zwłaszcza gdy noszone z oversize’owymi, awangardowymi pelerynami pokrytymi cekinami. Fascynacja czerwonym dywanem i fantazje na temat hollywoodzkiego glamour są formą słodkiego eskapizmu, który kusi kreatorów mody – jak i nas, konsumentów.
Hiper-kobiecość
Bieliźniany trend w kolekcjach ready-to-wear ma się wciąż dobrze. Grunge‘owy styl ubierania się w subtelne halki jest nadal dominujący, ale w tym sezonie projektanci na nowo odkryli zmysłowość dzięki koronkowym, negliżowym zdobieniom. Buduarowe sukienki z połyskującej satyny pojawiły się na wybiegu Bottega Veneta, jak i u Louis Vuitton, gdzie Nicholas Ghesquiere pochylił się nad kwintesencją paryskiego stylu. U Tory Burch, hiperkobiece sylwetki inspirowane latami 50-tymi zauroczyły nowojorskie redaktorki Vogue, które od sezonów stroniły od koronek i gorsetów. Zapomniane klasyki w stylu preppy, takie jak kuse kardigany, ołówkowe spódnice i pończochy, były najważniejszymi elementami nowej kolekcji Miu Miu, która zamknęła ten ekscytujący miesiąc mody. Chyba żadna kolekcja nie zebrała tyle oklasków w tym sezonie. Tą kolekcją, Miuccia Prada mówi: baw się delikatnością, długościami i materiałami o bieliźnianym stylu – ale by nie było za dosłownie, do stylizacji wybieraj cięższe akcesoria, jak np. męskie oksfordy.
Nowy gotyk
Mroczny urok Wednesday Addams i filmowego uniwersum Tima Burtona stał się nieoczekiwanym antidotum na cukierkowe odniesienia do Barbie i viral’owego bubble-gum pink, które widzieliśmy dosłownie wszędzie w poprzednim sezonie. W wielu kolekcjach na jesień-zima 2023, można było wyczuć egzystencjalną melancholię – choćby u Ann Demeulemeester czy Dries Van Noten. Ale do mrocznego stylu można również podejść w figlarny sposób. U Rodarte, gotycki styl wiedźm ma swój magiczny urok pod postacią czarnych, gotyckich sukienek z wydłużonymi rękawami (niczym wyciągnięte wprost z szafy Morticii Adams) czy wróżkowych, brokatowych skrzydeł, które można nonszalancko nosić jako dodatek do tiulowych sukienek czy ręcznie dzierganych swetrów w stylu DIY (do-it-yourself). Podobny, ironiczny efekt został uzyskany w kolekcji Moschino, gdzie Jeremy Scott zaproponował skórzane ramoneski do balowych sukienek, a elegancja tweedowych zestawów została radykalnie przełamana spiczastymi irokezami na głowach modelek. Jak widać, apokaliptyczny nastrój warto potraktować z przymrużeniem oka.
Od eleganckiego minimalizmu i powrotu power dressing’u do unowocześnionego podejścia do punkowego stylu i obsesji estetyką lat dwutysięcznych, sezon jesień-zima 2023 ma wiele ciekawego do zaoferowania. Można już teraz zacząć inspirować się rozwiązaniami, które proponują projektanci branży high fashion. W GentleWoman śledzimy nowe trendy i tendencje w modzie, ale pamiętamy o zdrowym dystansie. Trendy pojawiają się i znikają: natomiast twój własny, unikalny styl jest naprawdę ponadczasowy!
Czytaj także: Najciekawsze sklepy vintage, które obserwujemy na Instagramie