Tym razem, Modowy Kurier skupia się na dwóch projektantkach, które na sezon wiosna-lato 2023 wracają pamięcią do swoich pierwszych kroków w modzie, i do stylu, którym ujęły klientki jeszcze jako początkujące imiona w branży. Stella McCartney i Isabel Marant udowadniają, że ich autorskie pomysły są niezmiennie ponadczasowe i pożądane przez współczesne kobiety.

Spis treści:

Powrót do przeszłości

W odpowiedzi na mentalność sezonowych trendów, na światowych wybiegach coraz częściej dostrzegamy ponowne zainteresowanie jakością i heritage („dziedzictwem”). Jest to najlepiej uzasadnione kwitnącym rynkiem odzieży vintage. W ten sposób, moda jest coraz częściej pozycjonowana jako przedmiot kolekcjonerski, który z czasem zyskuje na wartości. Nic więc dziwnego, że projektanci coraz częściej powracają do swoich archiwów i inspirują się własną twórczością – zwłaszcza z pierwszych, pamiętnych kolekcji. Aczkolwiek nie każda marka jednak jest w stanie zapodać taką nostalgię w ciekawy i świeży sposób. Zjawisko re-editions, czyli kapsułowych kolekcji odtwarzających archiwalne projekty, nie jest już niczym nowym w branży i często kończy się sprzedażowym niepowodzeniem. 

Sezon wiosna-lato 2023 w dużej mierze obraca się wokół tematu nostalgii. Najumiejętniej podeszły do tego tematu dwie uznane projektantki, które w czasie paryskiego tygodnia mody pokazały, że powracanie do przeszłości może być ekscytujące. Stella McCartney i Isabel Marant wróciły do swoich modowych korzeni, nawiązując do swoich największych hitów z początków lat dwutysięcznych i udowadniając, że ich pierwotne pomysły są jak najbardziej przebojowe i aktualne w 2022 roku. 

Kolekcje Stella McCartneyi Isabel Marant wiosna-lato 2023
Stella McCartney i Isabel Marant. Spotlight.launchmetrics/ Agencja FREE.

Przeczytaj także|: Grace Kelly – zapisana na kartach historii mody

Lekcja historii

By lepiej zrozumieć kontekst najnowszej kolekcji Stelli McCartney, należy cofnąć się dwadzieścia lat wstecz – czyli do okresu, kiedy projektantka stawiała pierwsze kroki w branży, wskrzeszając (na tamten moment) senny dom mody Chloé. Kolekcja na wiosnę-lato 2001 dla paryskiej marki była doskonałym połączeniem młodzieńczości i beztroskości. A jej wręcz bezczelny wydźwięk miał symbolizować buntownicze podejście McCartney do eleganckiego, nieco za poważnego świata high fashion. Halka z nadrukiem ananasa umieszczonym w kroku stała się jednym z najbardziej kontrowersyjnych stylizacji początku lat dwutysięcznych. Kolekcja natychmiastowo zdobyła miano ikonicznej nie tylko ze względu na rozpoznawalne emblematy, ale także dlatego, że ugruntowała status Stelli jako projektantki, której punkt widzenia ma znaczenie. Stella stanęła u steru marki w 1997 roku, mając zaledwie 25 lat i będąc świeżo po szkole projektowania. Ważny jest również fakt, że przejmowała stanowisko po niedawno zwolnionym Karlu Lagerfeldzie. W prasie na początku zawrzało od sceptycznych opinii na temat jej nominacji, a najbardziej drażliwym tematem było jej rozpoznawalne nazwisko. Projektantka szybko jednak udowodniła, że to nie nazwisko Beatles’a jest przepustką do jej sukcesu, a prawdziwy talent i rozumienie, czego dokładnie pragną kobiety w swoich szafach. Każda jej kolejna kolekcja była wyczekiwana przez modowych redaktorów. McCartney wywarła ogromny wpływ na inne domy mody, które zaczęły kopiować jej styl. Po kilku sezonach opuściła Chloé, by w 2001 roku założyć swoją własną markę – która do dzisiaj jest pionierem w wykorzystywaniu eko-skóry.

Wyczuwając rosnące zainteresowanie jej projektantami dla Chloé wśród fashionistek nowego pokolenia, McCartney zajrzała do swoich archiwów i przemyciła w kolekcji na wiosnę kilka odniesień do tego okresu jej twórczości. Pokaz otworzyły złote, łańcuchowe topy, które projektantka zadebiutowała w kolekcji Chloé wiosna-lato 2000. W 2022 roku, McCartney proponuje nosić je pod dużymi marynarkami, wraz z asymetrycznymi spódnicami i siatkowymi pończochami. Amber Valletta, która ponad dwadzieścia lat temu na wybiegu miała na sobie podobny top, wystylizowany z białymi dżinsowymi biodrówkami, w nowej kolekcji McCartney zaprezentowała over-size’owy, roboczy kombinezon. Siostry Hadid również były ubrane jakby wprost z początku tysiąclecia: Gigi w utylitarnym zestawie w stylu Savile Row (czyli odwieczna inspiracja McCartney; kolejne odniesienie do jej pierwszych kolekcji); Bella w dopasowanej kamizelce i modnych spodniach z niskim stanem z wycięciami wokół bioder ozdobionymi cyrkoniami. Projektantka od zawsze uwielbia wyrazisty print. Zamiast ananasów, wykorzystała urocze ilustracje Yoshimoto Nary do ozdobienia sukienek i topów. Najlepszym świadectwem tego, że projekty McCartney są ponadczasowe i wzbudzają takie same zainteresowanie teraz, jak na początku jej kariery, jest jej córka. „Moja córka, która ma 15 lat, wchodzi do mojej szafy i zabiera sobie wszystkie moje stare projekty. Ja jej mówię: “och, przecież teraz robię podobne rzeczy”. Ale ona nie jest zainteresowana. Ona chce tylko rzeczy z lat 90-tych”, projektantka wyznała po pokazie, śmiejąc się.

Stella McCartney i Isabel Marant wiosna-lato 2023- pokaz mody
Stella McCartney i Isabel Marant wiosna-lato 2023. Spotlight.launchmetrics/ Agencja FREE.

Paryski szyk

Isabel Marant to projektantka, której nie trzeba przedstawiać. Uosobienie nieśmiertelnego, paryskiego szyku, marka powstała w 1994 roku i po dzień dzisiejszy oferuje klientkom ponadczasową garderobę, wypełnioną francuskim je ne sais quoi. Na wiosnę-lato 2023, Marant powraca do stylu „miejskiej wojowniczki”, który sprawił, że takie ikony mody jak Kate Moss czy Sienna Miller pokochały tę markę. Na przełomie lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych, na ulicach Paryża unosił się nowy nastrój, surowy i nonszalancki, pełen uroku, ale trudny do uchwycenia dla osób „spoza” francuskiej stolicy. Narodził się nowy, modowy archetyp kobiety, pewnego rodzaju rozpoznawalny sznyt, połączenie grunge’u i boho. Mogłoby się wydawać, że jest za wcześnie na wskrzeszanie stylu, który jeszcze niecałe dziesięć lat temu dominował wśród modowych trendów. Ale w dobie mediów społecznościowych i poszukiwaniach the next big thing, styl indie sleaze (najlepszą jego definicją jest instagramowy profil @indiesleaze, który jest rewelacyjną kroniką tego fenomenu) ma się naprawdę dobrze. Nic więc dziwnego, że styl Isabel Marant przechodzi przez kolejny renesans. 

W wiosennej kolekcji projektantki nie ma miejsca na żadne „udziwnienia” czy konceptualne podejście do stroju. Jedwabna koszula w przyćmiony, kwiecisty wzór wystylizowana z skórzaną spódniczką mini to nic przewrotnego, ale w tym sezonie jest pewne, że taki niewymagający większego zastanowienia look będzie chętnie wybierany przez kobiety, które po okresie pandemii czy ogólnie panującego kryzysu będą chciały postawić na beztroskość. Luźne szorty typu cargo zestawione z topem z ręcznie dzierganego macramé wprawia w letni, beztroski nastrój. Pierwsze kolekcje Marant podbiły serca redaktorek Vogue France (ówczesnego Vogue Paris) skórzanymi spodniami o specyficznej długości „trzy-czwarte” i z wyraziście zaakcentowanym suwakiem. Ten model spodni został zaprezentowany w wiosennym pokazie kilka razy, w różnych kolorystycznych wersjach. Projektantka poleca nosić je z lekką, obszerną, koronkową bluzką z certyfikowanej bawełny, która wygląda tak, jakby została wyszperana w najbardziej stylowym butiku vintage w Paryżu. 

Stella McCartney i Isabel Marant wiosna-lato 2023 Spotlight.launchmetrics/ Agencja FREE
Nostalgia przyszłości – kolekcje Stella McCartney i Isabel Marant. Spotlight.launchmetrics/ Agencja FREE.

Kobiece podejście

Stella McCartney i Isabel Marant reprezentują dwa znacznie różniące się style, które ewoluują, ale prawie nigdy nie zbaczają z konsekwentnego i rozpoznawalnego image’u. U McCartney, podejście do mody jest bardziej pop-owe, pełne wzorów i kolorów, i inspirowane współczesną kulturą wizualną, tymczasem u Marant dominuje stonowany, rockowy styl. Kluczem do ich sukcesu jest rozumienie pragnień współczesnych kobiet. Oferują im projekty, które służą na co dzień, niezależnie od okazji czy nastroju. Projektantki nie tworzą zbytnio skomplikowanych kreacji, stronią od awangardy. Triumfują w niszy marek, które tworzą ubrania rodzaju feel good. Powrót Stelli McCartney i Isabel Marant w tym sezonie do swoich autorskich klasyków, a nawet re-editions, nie sprawia wrażenia nostalgicznej repetycji czy kreatywnego zastoju. To raczej utwierdzenie swojej pozycji w branży i pokazanie, że ich kobiece podejście jest ponadczasowe.

Nostalgia przyszłości – kolekcje Stella McCartney i Isabel Marant wiosna-lato 2023 - moda
Kolekcja Stella McCartney i Isabel Marant. Spotlight.launchmetrics/ Agencja FREE.
UDOSTĘPNIJ

Używamy plików cookie, aby zapewnić najlepszą jakość korzystania z Internetu. Zgadzając się, zgadzasz się na użycie plików cookie zgodnie z naszą polityką plików cookie.

Close Popup
Privacy Settings saved!
Ustawienie prywatności

When you visit any web site, it may store or retrieve information on your browser, mostly in the form of cookies. Control your personal Cookie Services here.

These cookies are necessary for the website to function and cannot be switched off in our systems.

Technical Cookies
In order to use this website we use the following technically required cookies
  • wordpress_test_cookie
  • wordpress_logged_in_
  • wordpress_sec

Odrzuć
Zapisz
Zaakceptuj