Wierzył, że jego pochodzenie, to atut w świecie mody. W jego japońskim sercu, Paryż miał wyjątkowe miejsce. Ludzi dookoła obdarzał pięknym, szczerym uśmiechem. Kenzo był kreatywnym człowiekiem o duszy artysty, który poświęcił modzie całe swoje życie. Zbudował imperium, które do dziś zachwyca projektami charakteryzującymi się cudownymi, żywymi barwami, odważnymi wzorami, a przede wszystkim ogromną unikalnością.
Spis treści
- Legenda Paryża z Japonii
- Niefortunne zdarzenie kluczem do spełnienia marzeń
- Spontaniczna decyzja
- (Nie)-usłane różami
- Budowa Imperium modowego
- Warsztat mistrza
- Ukłon w stronę ojczyzny
- Wszechstronny wizjoner
- Wielka miłość
- Nowa ścieżka
- Uhonorowanie dobytku artystycznego
- Świat pożegnał ikonę
Legenda Paryża z Japonii
Kenzo urodził się w Japońskiej miejscowości Himeji. Tam dorastał, uczył się i zakochał w modzie. W jednym z wywiadów projektant przyznał, że mając zaledwie kilka lat, przeglądał magazyn modowy swojej siostry. Wtedy poczuł, że to właśnie jest jego powołaniem. Zaczął marzyć o tworzeniu własnych kolekcji. Jego rodzicom zależało, by skończył studia międzynarodowe. Kenzo finalnie zgodził się z ich wolą, jednak już po paru miesiącach poszedł za głosem serca i zrezygnował z nauki na uniwersytecie i zaczął uczęszczać do Fashion College w Tokio. Jego pierwszym doświadczeniem w branży modowej była współpraca z jednym z japońskich domów towarowych. Tam tworzył odzież dziewczęcą, która zdobyła dużą popularność.
Niefortunne zdarzenie kluczem do spełnienia marzeń
Podczas przygotowań do Igrzysk Olimpijskich w Tokio, rząd japoński zadecydował o zburzeniu budynku, w którym znajdowało się mieszkanie Kenzo. W ramach rekompensaty otrzymał pieniądze, które przeznaczył na swoją wymarzoną podróż do Paryża. Na temat paryskich sklepów można przeczytać w artykule Zakupowy szlak. Zdecydował się na rejs statkiem, by po drodze odwiedzić jeszcze Hong Kong, Sajgon, Bombaj oraz Marsylię. W każdym z tych miejsc zdobywał kolejne inspiracje- już wtedy w jego głowie zrodził się plan, by rozpocząć pracę nad własną kolekcją.
Spontaniczna decyzja
Podczas pobytu w Paryżu, Kenzo udał się na targ, gdzie spotkał kobietę, która zaoferowała mu wynajęcie powierzchni w galerii handlowej Vivienne. Takada zgodził się na propozycję i przyjmując ofertę stał się projektantem w otwartym przez siebie sklepie z odzieżą. Nazwał go Jungle Jap, co wzbudziło kontrowersje z uwagi na dawne negatywne postrzeganie Japończyków. Projektant otrzymał przez tę sytuację wezwanie przez Japońsko-Amerykańską Ligę Obywatelską, do zaprzestania używania tej nazwy. Ostatecznie, sprawa została jednak oddalona.
“Trzeba żyć prosto i dobrze, korzystać ze wszystkiego, co się ma. Oto cała filozofia.”
(Nie)-usłane różami
Początkowo Kenzo zmagał się z dużymi problemami finansowymi. Otwierając swój sklep, był zmuszony kontrolować swoje wydatki, a brak funduszy ograniczał go jako twórcę. Kiedy był w trakcie przygotowań do pokazu mody damskiej swojej kolekcji, nie było go stać na modelki. Z pomocą zwrócili się jego przyjaciele, dzięki którym organizacja eventu się udała, a młody projektant miał szansę na swój debiut, który finalnie okazał się sukcesem oraz przepustką do świata mody. Podróż do Paryża miała trwać 6 miesięcy, jednak ostatecznie było to 56 lat.
Budowa Imperium modowego
Kenzo tworząc swój dom mody, pragnął połączyć ze sobą esencję piękna swojej ojczyzny wraz z estetyką dżungli. Inspiracją były dla niego dzieła Henri’ego Rousseau. Jego pierwszym sukcesem było umieszczenie przez magazyn Elle jednego z jego projektów na okładce. Kolejne powodzenia w branży sprawiły, że Takada zdecydował się na przeniesie swojego butiku oraz rozbudowę swojego biznesu. Wówczas poszerzył swoje projekty o modę męską, a następnie stworzył kultową linię perfum.
“Miałem okazję pracować z nim przez wiele lat, zawsze podziwiając jego ciekawość i otwartość umysłu. Na początku wydawał się cichy i nieśmiały, ale był pełen humoru. Był hojny i zawsze wiedział, jak opiekować się bliskimi ludźmi “– Jonathan Bouchet Manheim, współpracownik projektanta
Warsztat mistrza
Projekty Kenzo zachwycały odważnymi kolorami, różnorodnymi wzorami oraz niespotykanymi dotąd formami. Mistrz kochał motywy kwiatowe, egzotyczne, czerpał inspiracje z etnicznych motywów, mody roboczej oraz amerykańskiej popkultury. Kolekcje Kenzo szczególnie wzbudzały ogromną sympatię młodych osób, do których nie trafiały popularne wtedy projekty znanych francuskich domów mody, które cechowały eleganckie i klasyczne formy. Takada nadał modzie nowe, wyjątkowe znaczenie. Zachęcał do wyrażania siebie za pomocą odważnych stylizacji, form i kolorów, podkreślających charakter danej osoby.
Ukłon w stronę ojczyzny
Ukochana Japonia zawsze miała wpływ na projekty Kenzo. Projektant uwielbiał łączyć ze sobą wzory z tradycyjnych strojów z nowoczesnymi krojami. Japońskie motywy były wszechobecne w jego twórczości. Wielokrotnie tworzył składając hołd swojej ojczyźnie. Każdy z jego projektów był głęboko przemyślany, starannie wykonany i absolutnie niepowtarzalny.
“Dla mnie najważniejsze było, aby stworzyć dom mody różniący się od innych. Stwierdziłem, że moim atutem jest pochodzenie. Byłem Japończykiem i to różniło mnie od paryskich krawców. Postawiłem więc na japońską tradycję. “
Wszechstronny wizjoner
Projektant nie ograniczał się jedynie do tworzenia ubrań. Był artystą, który dzięki unikalnemu punktowi widzenia uwielbiał szokować świat swoimi pomysłami. Jego pokazy były niesamowitym widowiskiem, w którym sam mistrz chętnie brał udział. W jednym z nich, wjechał na arenę na słoniu. Poza modą tworzył linie mebli oraz akcesoriów do dekoracji wnętrz. Tworzył cieszące się ogromną popularnością kultowe perfumy w oryginalnych flakonach. Malował również obrazy.
Wielka miłość
Kenzo ogromnie cenił sobie prywatność. Z tego powodu niewiele wiemy o jego życiu osobistym. Wiemy jednak o wielkiej miłości projektanta. Był nią francuski architekt Xavier de Castella, który pomógł mu zaprojektować wymarzone studio w stylu japońskim. Niestety, partner Takady zmarł na AIDS w wieku zaledwie 38 lat. Pogrążony w smutku po stracie zarówno swojej miłości, jak i później partnera biznesowego w wyniku udaru, Kenzo podjął decyzję o sprzedaży marki koncernowi LVMH za ok. 80 mln dolarów. Projektant w jednym z wywiadów przyznał, że przedwczesne odejście jego drugiej połówki na zawsze pozostanie dla niego nieuleczoną raną. Po jego śmierci zrezygnował z wszelkich używek oraz licznych imprez.
Nowa ścieżka
Po sprzedaży swojej firmy, Kenzo pozostał tam projektantem, jednak po czasie zdecydował się na opuszczenie świata mody, ze względu na jej komercyjne wymagania i szalone tempo. Mimo tego, nie zrezygnował z jego największej miłości- tworzenia, które wciąż przynosiło mu radość. Stworzył on kolekcję kostiumów operowych, mundury olimpijskie oraz poświęcił wiele czasu na projektowanie luksusowych mebli.
Uhonorowanie dobytku artystycznego
W 2019r. Kenzo zdecydował się na wydanie księgi, będącej zwieńczeniem jego działalności jako projektanta i artysty. Zawarł w niej swoje szkice, fotografie, listy oraz fragmenty pamiętników. Takada za całokształt swoich działań został odznaczony Kawalerem Legii Honorowej.
Świat pożegnał ikonę
Kenzo zmarł w wieku 81 lat w 2020 roku w wyniku zakażenia wirusem COVID-19. Mistrz do końca życia pozostał aktywny zawodowo i nie zrezygnował z tworzenia licznych projektów i dzielenia się nimi ze światem. Po jego śmierci przyjaciele, przedstawiciele świata mody oraz fani żegnali nie tylko utalentowanego projektanta, który na zawsze zmienił oblicze mody, lecz również wspaniałego człowieka o dobrym sercu i szczerym uśmiechu.
Więcej o projektantach można przeczytać w artykule Słownik Mody GentleWoman.